Z pozytywną energią i wielką siłą chcemy wkroczyć w rozpoczynający się rok. Często składamy obietnice dotyczace zmian w swoim życiu. Chcemy zadbać bardziej o siebie i swoich bliskich, zrzucić zbędne kilogramy...? :) Wielu z nas podejmuje wyzwanie zmiany pracy na lepszą. Na pewno nie warto z obietnicami przesadzać. Obietnice, których jest za dużo lub nie mają szans na sukces, zamiast pomóc mogą nam zaszkodzić. Przeciętny człowiek (niestety) zapomina o swoich zobowiązaniach czy obietnicach już po kilku tygodniach, a nawet dniach. Jednak mimo wszystko zawsze warto wyznaczać sobie ambitne cele i do nich dążyć.
zdjęcie - źródło internet
A więc jak to zrobić? Tysiąc myśli (jeśli chodzi o mnie)....
Znalazłam pomysł... więc pożyczam... (od "Szminki")
"Połóżcie przed sobą kartkę, a w dłoń weźcie długopis. Teraz wypiszcie 10 rzeczy które chcielibyście zrobić w nadchodzącym roku. Zacznijcie od rzeczy błahych typu obejrzenie jakiegoś filmu, czy przeczytanie książki, a skończcie na bardziej patetycznych i wzniosłych. Zapisując je kierujcie się racjonalnością i odpowiednim doborem. Pamiętajcie, że mają to być realne rzeczy. Kiedy już skończycie zapełniać kartkę postanowieniami to złóżcie ją na cztery części i umieśćcie w kopercie. Kopertę zaś opatrzcie znamienną datą (tym razem) „styczeń 2013″ i schowajcie w tylko Wam znane miejsce, ale takie, żebyście o nim pamiętali.
Za rok, o tej samej porze otworzycie kopertę i sprawdzicie ile z Waszych postanowień udało się Wam spełnić. Powiem tylko, że jeśli liczba ta będzie równa sześciu (i więcej) to możecie być z siebie dumni".
Może to pomoże... Ja spróbuje. Tylko pamiętajcie niech te cele będą realistyczne...żeby potem nie było rozczarowań...hehe... piszę to głównie do siebie ;)
A na koniec jeszcze Drodzy moi bąbelki... i Wszelkiej pomyślności w Nowym Roku... oby ten nie był gorszy od poprzedniego... SZCZĘŚCIA DLA WSZYSTKICH!!!
zdjęcie - źródło internet
Właśnie dlatego, że ciężko mi co roku dotrzymać postanowień noworocznych , w tym nie mam żadnych. Liczę, jednak, że będzie to udany rok, czego i Tobie życzę. Zapraszam do mnie :)
OdpowiedzUsuńJa też nie mam zbytnich postanowień. Mam cele do których dążę nieraz i ponad rok, i te cele wynikają z aktualnych potrzeb. Za przykład podam nasze zaślubiny z mężem. Byliśmy razem 10 lat prawie zanim się pobraliśmy. Ale w końcu i ten cel osiągnęliśmy i teraz jesteśmy szczęśliwi ;-) życzę Ci spełnienia Twoich marzeń i postanowień w Nowym Roku ;-) pozdrawiam cieplutko :-D
OdpowiedzUsuńmoim postanowieniem noworocznym jest znaleźć pracę ;) Do siego roku
OdpowiedzUsuń"Zwyczajna mama" - trzymam MOCNO kciuki! :)
OdpowiedzUsuńoj ja mam sporo postanowień noworocznych, ciekawe ile uda mi się zrealizować
OdpowiedzUsuń