czwartek, 7 lutego 2013

Tłusty Czwartek

Ja osobiście nie przepadam za pączkami, więc wspomniany dzień nie jest dla mnie przeznaczony. W radio, w telewizji, w internecie aż wrzy od słodkich, okrąglutkich "bombeczek" :) Przez cały dzisiejszy dzień zjadłam 1/5 pączka (tylko z grzeczności) ale jak potem usłyszałam, że trzeba przynajmniej jednego zjeść żeby nie mieć pecha... a to usłyszałam od mojego męża, który oczywiście nie wierzy w przesądy... mówiąc to zjadł pozostałe 4/5 mojego pączka.
Szperając dzisiaj w necie, wszędzie widziałam takie i inne obrazki...:
zdjęcie - źródło internet

zdjęcie - źródło internet

Ale dzisiaj poszłam w drugą stronę, poczytałam co to jest w ogóle Tłusty Czwartek...

Tradycja Tłustego Czwartku
Kiedyś był początkiem Tłustego Tygodnia, kiedy to zabawom i obżarstwu nie było końca. Obecnie ze staropolskich tradycji pozostał nam już tylko Tłusty Czwartek. W Polsce obchodzimy go w ostatni czwartek przed Środą Popielcową. 


W poprzednich wiekach ostatnie dni karnawału obchodzono hucznie i z fantazją. Bawili się wszyscy - szlachta i służba, wdówki i mężatki, młode panny i starcy. W czasie Tłustego Tygodnia najważniejszy był suto zastawiony stół i pełne kielichy. Był jeden cel – najeść się i wyszaleć przed Wielkim Postem.

W dzisiejszych czasach mamy pozostałość tradycji w postaci pączków i innych słodkości . Stare powiedzenie mówi, iż jeśli ktoś nie zje tego dnia choć jednego pączka, nie będzie mu się wiodło przez następny rok.


zdjęcie - źródło internet

A tak w ogóle to jesteśmy na małżeńskiej diecie... :)


zdjęcie - źródło internet

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz