„Nie ma gotowego przepisu na bycie dobrym rodzicem. A każdy rodzic sam zadaje sobie pytanie: "Czy dobrze postąpiłem". Daphne Barak
zdjęcie - źródło internet
Bycie rodzicem to jednocześnie ciężka praca, niesamowita przygoda, wyzwanie i wielka inwestycja. Rodzicem zostaje się bez studiów, kursów a jednak jest to niejednokrotnie najtrudniejsza, najbardziej wymagająca praca.
Rodzicielstwo to ciągły egzamin, sprawdzamy się każdego dnia, porażki się zdażają bo nie jesteśmy idealni, uczymy się na błędach, wyciągamy wnioski i zmieniamy swoje postępowanie i decyzje. Przynajmniej powinno tak być...
Zanim zostaniemy rodzicami wyobrażamy sobie, planujemy jacy będziemy, jak będziemy się zachowywać - sielanka - lecz te nasze wszystkie myśli, plany są dość szybko weryfikowane przez o słodki paradoksie – nasze maleństwo. Rzeczywistości nie można obejść i dopada nas frustracja. I wtedy mierzymy się ze złością, czasem wściekłością, zniechęceniem, brakiem cierpliwości, zmęczeniem itd.
Wtedy gdzieś w zakamarkach naszej duszy rodzi się pytanie: Czy jestem dobrym rodzicem, czy nadaję się do tego aby mieć w ogóle dzieci……ale dobrze jeśli takie wątpliwość w nas powstają. Gorzej jeśli uważamy, że to nasze dziecko jest przyczyną naszych niepowodzeń...(!) Albo w ogóle nie zadajemy sobie żadnych pytań, będąc pewnym siebie i swoich postępowań... a zawsze możemy się mylić w każdej sprawie.
Teraz wytłumaczenie dlaczego akurat taki temat...
Czasem trzeba sobie przypomnieć te słowa, nie żeby się usprawiedliwiać, ale żeby przypomnieć sobie kim jesteśmy.
I na koniec jeszcze jeden bardzo istotny cytat.....
"Ojcem zostać łatwo, znacznie trudniej nim być."
Erns Busch
...... to a propo ostatnich wydarzeń w życiu mojej (dzielnej) koleżanki.
zdjęcie - źródło internet